Rubinstein w Londynie

Pewna starsza pani podbiegła do Rubinsteina w Londynie i powiedziała: „Och, Panie Rubinstein, cieszę się, że Pana spotkałam; wszystkie bilety są wyprzedane i na próżno próbowałam kupić bilet na Pański recital. Nie miałby Pan miejsca, które mogłabym zająć?” „Madame” - odpowiedział wielki artysta, „ależ jest jedno miejsce do mojej dyspozycji, ale jeśli Pani je zajmie będzie mile widziana.” „Och, dziękuję, tysiąckrotnie dziękuję, Panie Rubinstein. Gdzie jest to miejsce?” „Przy fortepianie” – odpowiedział z uśmiechem.